mapa strony       newsletter       english
Obowiazki i wychowywanie - STUDIUM
Studium przypadku: Podzial obowiazków domowych i wychowanie dzieci Uwaga. Imiona i nazwiska zmienione.

Opis sytuacji
Panstwo Ewa i Zbigniew Krupczynscy zglosili sie do mediacji w celu ustalenia warunków wspólnego gospodarowania pieniedzmi i wychowania dzieci. Od kilku lat Zbigniew czul sie nieszanowany w swoim wlasnym domu, a dotyczylo to kontaktów z dziecmi oraz podzialu obowiazków domowych. Uwazal, ze dzieci sluchaja tylko mamy, która nie wspiera go, gdy próbuje cos od nich wyegzekwowac. Panstwo Krupczynscy maja dwóch synów w wieku 6 i 8 lat. Ponadto Zbigniew uwazal, ze Ewa wymaga od niego zbyt wiele pracy w domu, co nie jest zauwazane i doceniane. Zbigniew nie pracowal zawodowo od trzech lat i przejal wiekszosc obowiazków domowych, poza gotowaniem. W domu dochodzilo do czestych awantur, co wplywalo negatywnie na rodziców i dzieci.

Przebieg mediacji
Ewa uwazala, ze Zbigniew powinien zajmowac sie domem, skoro nie pracuje zawodowo, a ona i tak duzo robi, poniewaz po przyjsciu z pracy gotowala obiady dla meza i dzieci. Ponadto przeszkadzalo jej, ze musi wietrzyc po kazdym przyjsciu do domu, poniewaz Zbigniew tego nie robi. To z kolei bylo dla Zbigniewa problemem, poniewaz nie lubi chlodu i uwaza, ze wietrzyl wystarczajaco, kiedy reszta rodziny byla poza domem. Wietrzenie domu bylo powazna kwestia sporna, poniewaz Zbigniew twierdzil, ze zbyt niskie temperatury w domu moga doprowadzac do choroby, zas Ewa, ze to brak swiezego powietrza jest przyczyna chorób. Rozmowa na sesji mediacyjnej w duzej mierze dotyczyla przeszlosci i czesto wracano do konkretnych sytuacji z przeszlosci. Mediatorzy wysluchali róznych wersji Panstwa Krupczynskich w celu zrozumienia stanowisk i wzajemnego zrozumienia sie stron, ale nie zapomnieli przy tym o kierowaniu rozmowy ku przyszlosci i rozwiazaniom, które zaspokoja potrzeby stron. W kwestii wietrzenia dosc szybko osiagnieto porozumienie, ale pozostaly kwestie wychowania dzieci i obowiazków domowych. Mediatorzy zdecydowali sie na rozmowy na osobnosci, które sa mozliwe w trakcie mediacji.
Na spotkaniu na osobnosci Ewa powiedziala, ze irytuje ja fakt, ze maz nie szuka pracy aktywnie, jest leniwy i bardzo wrazliwy na swoim punkcie. Oczekuje od niego wiecej inicjatywy w szukaniu pracy i w zajmowaniu sie domem. Zgadza sie, ze dzieci bardziej sluchaja jej, w zasadzie tylko jej, a zdaje sie, ze wynika to z faktu, iz Zbigniew nie wykazuje inicjatywy i dzieci to widza. Byla gotowa na wspieranie Zbigniewa w roli ojca, ale tak jak wspomniala wczesniej, oczekuje od niego inicjatywy i podjecia pracy, co poprawi ich sytuacje ekonomiczna.
Zbigniew powiedzial na spotkaniu na osobnosci, ze zle sie czuje w domu, poniewaz nie moze znalezc pracy, w której znalezienie przestal juz wierzyc. Jedyne rozwiazanie, jakie mu sie nasuwa, to praca u znajomego, który chcialby, aby Zbigniew byl jego kierowca. O tej mozliwosci nie mówil jeszcze Ewie, ale zamierza jej o tym powiedziec. Ponadto uwazal, ze nie ma wsparcia ze strony zony w kontaktach z dziecmi i oczekuje, ze zona bedzie go bardziej wspierala, kiedy juz znajdzie prace. Odnosnie zajmowania sie domem Zbigniew uwazal, ze nie jest doceniany, a do docenienia potrzebuje pozytywnych komentarzy przy dzieciach, które zobaczylyby, ze tata zajmuje sie domem, a nie "nic nie robi".
Po spotkaniach na osobnosci, które byly poufne, Zbigniew przedstawil swoje oczekiwania wobec Ewy i swoja wizje przyszlosci. Powiedzial, ze moze zaczac pracowac u swojego znajomego jako kierowca, czasami w niewygodnych godzinach, ale w wiekszosci od 8 do 17. Poprosil tez, zeby zona wspierala go cieplym slowem w domu, przy dzieciach, i zeby doceniala to, co robi w domu. Ewa bardzo ucieszyla sie z wiadomosci o pracy. Powiedziala, ze bedzie wspierala meza w kontaktach z dziecmi, ale podzial obowiazków domowych zmieni sie w przyszlosci i ona tez oczekuje wsparcia i docenienia ze strony meza. Tu Panstwo Krupczynscy byli zgodni i postanowili werbalnie doceniac to, co robia w domu dla rodziny. Ponadto doszli do wniosku, ze beda chwalili dzieci za wszystko dobre, co zrobia, mniej koncentrujac sie na tym, czego nie zrobili.

Rezultat mediacji
Pan Zbigniew podejmie prace jako kierowca u swojego znajomego.
Pani Ewa bedzie wspierala meza w kontaktach z dziecmi w celu zbudowania dobrych relacji.
Panstwo Krupczynscy podziela sie obowiazkami domowymi i beda mówili o tym, co zrobila druga strona w obecnosci dzieci tak, aby sami czuli sie docenieni oraz zeby dzieci wiedzialy, ze rodzice wspólnie troszcza sie o dom.
Dzieci beda czesciej chwalone za to, co zrobily, niz krytykowane za to, czego nie zrobily, tak aby koncentrowac sie na pozytywach, a nie na negatywach. Ten punkt wyniknal z dyskusji i wiedzy o potrzebach docenienia i potwierdzenia.
Panstwo Krupczynscy beda wietrzyc w domu wtedy, kiedy jest pusty, tak aby bylo swieze powietrze, a zarazem zeby nie bylo zimno. W lecie wietrzenie domu bedzie dopasowane do temperatur.

Proces mediacji przyniósl nastepujace korzysci:
Zbigniew opowiedzial o swoich odczuciach i zostal zrozumiany. To równiez dotyczy Ewy, która miala taka sama potrzebe, poniewaz ona tez zajmuje sie domem i tez potrzebuje uznania. Zbigniew odwazyl sie opowiedziec Ewie o mozliwosci pracy, w czym pomogla atmosfera na sesji mediacyjnej. To stworzylo warunki do skoncentrowania sie na przyszlosci i budowaniu porozumienia, które ma na celu zaspokojenie potrzeb wszystkich zaangazowanych osób. Panstwo Krupczynscy postanowili podzielic sie obowiazkami domowymi, doceniac sie na wzajem oraz doceniac dzieci, poniewaz, dzieki pracy mediatorów, obydwoje doszli do wniosku, ze jest to bardzo wazne.




Po zakonczeniu sesji pani Ewa podziekowala mediatorom za to, ze pomogli w rozmowie i pokazali, jak mozna sie ze soba efektywnie komunikowac. Do tego przychylil sie równiez pan Zbigniew.